Obniżone napięcie posturalne, osłabione równowaga i koordynacja, zaburzenia sensoryczne – to problemy maluchów, z którymi stykam się w moim gabinecie praktycznie codziennie. Aby im zapobiegać i przeciwdziałać, rada jest tylko jedna: ćwiczyć! Najlepiej w domu, codziennie i regularnie. W większości przypadków nie wystarczy, żeby dziecko raz w tygodniu popracowało z terapeutą a resztę czasu siedziało zgarbione w szkolnej ławce, przed telewizorem lub w przypadku młodszych dzieci, bawiło się na dywanie w pozycji nieaktywnej. Tylko regularne powtarzanie ćwiczeń może przynieść odpowiednie efekty. Jednak namówienie naszych szkrabów na dodatkową pracę w domu, nie zawsze jest łatwe.